okna blokowisk
nowych blokowisk terytoria
okna patrzące
okna obserwujące
gapie gapią się z góry
na mnie jak pukam
dzwonię
szukam
dzwonię domofonem
obcy totalnie
obcy
tu tonę
kto ty
kim jesteś
kim jestem
wiem
tu nie wiem
potem oblany
skaczę przez bramy
płoty
bramy
do pilotów piloty
telewizyjne anteny
internetowe talerze
nieprzyjaźń
nieprzyjaźń
ją czuję
w nią wierzę
nie wiem gdzie wyjście jest
nie wiem gdzie samochód mój
stój
nie bój się
mylę się
te same alejki
naklejki na twarzach ludzi których mijam
zmywaj
zmywaj się
tak to odbieram
bo boję się
jestem sam
wszystko takie samo
ulice od nazwisk
ludzi umarłych
nie wiem gdzie
nie wiem kto jest
między blokami
wzrok oczami strachu
kieruje się na mnie
i zamyka się
na cztery zamki
zanim usta zamknie
zamknie drzwi ognioodporne
bramy
szlabany
kostka brukowa
ona pod butami pyka
człowiek nieprzyjazny
człowiek nieznany
cztery ściany
metaliczne dźwięki
za śmietnikami huczy wiatr
kręcą upiorne dźwięki
okna blokowisk patrzą
ja patrze
w pustkę duchowego odludzia