chcę ciebie mocować jak lina do portu
mocować cię w tym życiu do życia jeżeli ani widu ani słychu twojej zaczepnej mocy
nie trzymasz się dlatego ja trzymam ciebie
zatrzymam
jeżeli sztorm będzie mocno hulał
ty łódka
ja mocne lino-trzymanie
nie pójdziesz na fale bo zginiesz
nie będziesz dryfować bo zginiesz
jeżeli już tam będziesz to teraz bo jesteś
nie pozwolę na to co cię poniesie
pokaże ci co twoje
do czego pasujesz
pokaże ci zdrowie
w czym ujmujesz
w jak małym i skromnym stopniu możesz znaleźć to czego chcesz
ja wiem
ja wiem
to twoje słowa które odbijam od twoich ust jakbym przykładał do nich dłoń a ty mówisz do wewnątrz
rób tak więcej
jeszcze to i jeszcze jedno i więcej jeszcze i dotrzesz nie tylko do siebie ale zetrzesz się z tą jedną
z tą jedną osobą jaką jesteś i masz ją w garści
teraz nie muszę trzymać cię
wcale nie chciałem
prowokowałem
a ty już dalej robisz swoje zdrowie
trochę się o to modlę
a trochę tak jest
może tak będzie
podaj tyko adres tego portu
przypłynę atomowym holownikiem