nie można mnie mieć

nie można mnie mieć
przewrócić wyrzucić i zmieść
betonowe ściany silniejsze tylko
słabsze chwile moje są
opiekować się i oddychać
kłaść noc spać i po plecach ją głaskać
tych rzeczy jest więcej które potrafię
jeszcze więcej zdolności nie mam
gdy wspinam się pierwszego czerwca na górę dziecka w prezencie
chcę być dojrzały
wzdychając w ciele dorosłego ale ciągle jeszcze psotnego chłopca
patrzę na obraz
widzę rozdzielone scenariusze tej samej historii bo rozdziela je moja natura której się coś chce
zwykle drugie podejście wychodzi na dobre
czasem jednak odpuszczam wtedy zapadam się w smutku później rozumiem i mniej ciężko oddycham
w kieszeniach spodni widzę drobiazgi i pamiątki zwykłych gestów czułości i szacunku
w domu na kołach oddalam się by mieć siebie i żeby od siebie odpocząć
dlatego nie można mnie mieć
przewrócić i zmieść
gdy wyjadę żeby mieć i zatrzymać siebie
drugą stronę siebie zostawie

Leave a Reply

Fill in your details below or click an icon to log in:

WordPress.com Logo

You are commenting using your WordPress.com account. Log Out /  Change )

Facebook photo

You are commenting using your Facebook account. Log Out /  Change )

Connecting to %s